Niby wiosna opóźniona o miesiąc, ale moje tegoroczne spostrzeżenia
mówią, że rybki przyspieszyły o miesiąc swoje amory. Na dwóch wypadach
złowiłem "ostre" płotki i leszcze z wysypką tarłową - a przecież jeszcze
tydzień do tyłu był tu lód. Nie interesują je żadne naukowe czy
fenologiczne "prawidła", ani temperatura wody. Zima była nie dość, że
mroźna, to na dodatek długa, pokrywa lodowa trzymała ok. 4 miesiące -
czyżby to spowodowało takie zachowanie ryb. Płoć w normalnych warunkach
...
↧